goostav pisze:Długość lufy nie ma żadnej zależności z celnością, a jedynie z precyzją. Każda lufa jest celna, nie każda precyzyjna. Jeżeli nie jest celna to zmienia się ustawienia przyżądów celowniczych. Ale to na marginesie. Na każdy cal długości przyrost prędkości to ok. 5m/s. To jest właśnie sens długich luf.
Możesz wytłumaczyć co w takim razie jest ta precyzja lufy ? Czy przez precyzję mam rozumieć, że jak wkręcę karabin w imadło i będę strzelał z idealnie takich samych naboi, to powinienem dostać na tarczy idealnie 1 dziurę wielkości kalibra ? Czy tak pojęta precyzja jest zależna od długości lufy ?
Precyzja to jest zwyczajnie jak najmniejsze skupienie grupy pocisków.
Precyzje jest bezpośrednio związana ze sztywnością lufy nie z jej długością. Sam o tym pisałeś w pierwszym poście.
https://mech.pg.edu.pl/documents/10633/ ... tykaBW.pdf
Na 22 drugiej stronce masz pokazane co się dzieje z pociskiem za mało - prawidłowo i za mocno stabilizowanym . Za mocno czy za słabo stabilizowany pocisk kozłuje , wycina owale na tarczy , o skupieniu zapomnij , jest to nie pożądane w strzelectwie .
kapera pisze:https://mech.pg.edu.pl/documents/10633/ ... tykaBW.pdf
Na 22 drugiej stronce masz pokazane co się dzieje z pociskiem za mało - prawidłowo i za mocno stabilizowanym . Za mocno czy za słabo stabilizowany pocisk kozłuje , wycina owale na tarczy , o skupieniu zapomnij , jest to nie pożądane w strzelectwie .
Dziękuję za wskazówki i informacje, ale dla mnie są one zupełnie zbyteczne i zupełnie nie związane z tematem wątku jest długość lufy a celność. Życzę Wesołych Świat i wynikó na tarczy.
kapera pisze:https://mech.pg.edu.pl/documents/10633/ ... tykaBW.pdf
Na 22 drugiej stronce masz pokazane co się dzieje z pociskiem za mało - prawidłowo i za mocno stabilizowanym . Za mocno czy za słabo stabilizowany pocisk kozłuje , wycina owale na tarczy , o skupieniu zapomnij , jest to nie pożądane w strzelectwie .
Dziękuję za wskazówki i informacje, ale dla mnie są one zupełnie zbyteczne i zupełnie nie związane z tematem wątku-długość lufy a celność. Nie interesuje mnie co się dzieje z pociskiem nie ustabilizowanym czy jak to nazywasz mocno stabilizowanym cokolwiek to znaczy. Moja amunicja nie wchodzi bokiem w tarczę, no chyba że na 1300m, a więc uważam, że wiem o czym piszę. Życzę Wesołych Świat i wyników na tarczy.
kapera pisze:https://mech.pg.edu.pl/documents/10633/ ... tykaBW.pdf
Na 22 drugiej stronce masz pokazane co się dzieje z pociskiem za mało - prawidłowo i za mocno stabilizowanym . Za mocno czy za słabo stabilizowany pocisk kozłuje , wycina owale na tarczy , o skupieniu zapomnij , jest to nie pożądane w strzelectwie .
pisze:
Dziękuję za wskazówki i informacje, ale dla mnie są one zupełnie zbyteczne i zupełnie nie związane z tematem wątku-długość lufy a celność.
Jesteś w błędzie . Ma związek i to bardzo .
Kupujesz amunicję bierzesz karabin strzelasz jesteś zadowolony z wyników . Tylko że ktoś przed tobą pomyślał , przetestował , przeliczył i dał gotowy produkt . Moje wywody dotyczą tego że długość lufy ma ścisły związek z kalibrem ,pociskiem, szybkością gwintu oraz z ładunkiem miotającym. Porządny rusznikarz gdy robi karabin od podstaw pod dany kaliber w końcowym etapie stroi lufę , przycinając ją i przestrzeliwując stara się uzyskać jak najlepsze skupienie . W seryjnej produkcji jest to już przetestowane .
Wesołych Świąt
kapera pisze:Porządny rusznikarz gdy robi karabin od podstaw pod dany kaliber w końcowym etapie stroi lufę , przycinając ją i przestrzeliwując stara się uzyskać jak najlepsze skupienie . W seryjnej produkcji jest to już przetestowane .
Wesołych Świąt
Czyli "porządny" rusznikarz robiąc karabin od podstaw powinien razem z karabinem podać recepturę sweet load ?
kapera pisze: Porządny rusznikarz gdy robi karabin od podstaw pod dany kaliber w końcowym etapie stroi lufę , przycinając ją i przestrzeliwując stara się uzyskać jak najlepsze skupienie . W seryjnej produkcji jest to już przetestowane .
a gdzie ty widziałeś tak działającego porządnego rusznikarza?
kapera pisze:.....Porządny rusznikarz gdy robi karabin od podstaw pod dany kaliber w końcowym etapie stroi lufę , przycinając ją i przestrzeliwując stara się uzyskać jak najlepsze skupienie .
Mozesz mi powiedziec jak objawia sie to strojenie tej lufy ?
U mojego " rusznikarza " ktory buduje tylko customy zamwilem lufe o 100 mm dluzsza niz wykonuje ja w standardzie.
Dlugosc jak i szerokosc byla juz ustalona w umowie / zamowieniu, wiec chetnie sie jak gosciu ja stroil ? ? ?
Badz pewny, ze Zaden z rusznikarzy lufy nie przycina, chabe, ze pod konkretne zamowienie opiewajace dlugosc, bo moglo by sie trafic, ze zamowiles 26 Cali a otrzymasz obrzyna
Aaaaaaaa, o sweet load tez pytalem i jedyne co dostalem to tipp o pudrze RS'a bo kazda lufa nawet o tym samym skoku gwintu i tej samej dlugosci strzela inaczej musisz poexperymentowac !
piotrjub pisze:Producent NC RADO jest zdecydowanie gorszym rusznikarzem bo tak nie robi
Bardziej mi chodziło gdzie ty widziałeś konkretnie tak wykonywaną lufę a nie osobę którą uważasz za dobrego rusznikarza.
I wykonuje lufe o dlugosci i grubosci jaka sobie kliet zarzyczy.
Ostatnio zmieniony 22 grudnia 2017, 21:13 przez Shooter7, łącznie zmieniany 2 razy.
Dobrze że bierzesz dłuższą lufę zawsze możesz skrócić , wiadomo klient płaci i wymaga . W Skarżysku w lutym będzie prawdopodobnie kolega Wiesław , on miał robiony karabin od podstaw . Może coś więcej powie na temat ,,strojenia ,, , to nic innego jak to że wymiary luf przyjmuje się w oparciu o obliczenia balistyczne i wytrzymałościowe .
Wesołych Świąt .....
Ostatnio zmieniony 23 grudnia 2017, 08:07 przez kapera, łącznie zmieniany 1 raz.