Elaboracja 45-90

[Carol1973]

Prośba o zdradzenie tajemnic.
Jaki proch, jakie naważki, smar,....

Rolling Block JB, 30"
Pociski Lyman 457-125 oraz 457-132

[Sebastian]

Na poczatek Szwajcar 3 (lub ZS ale to musisz "Marek-" lub "nosu" zapytac oni maja z nim doswadczenie) pociski min. 500 grain (musisz dobrac eksperymentalnie do lufy nie istnieje uniwersalny) smar SPG (zanim zaczniesz kombinowac). Nawazka 50-60 grains (musisz dobrac taka ktora da ci najmniejszy rozrzut predkosci i predkosc najlepiej poddzwiekowa) , podkladka korkowa pomiedzy prochem a pociskiem (zeby wypelnic wolna przestrzen). I eksperymentowac. Rok czas min. zanim znajdziesz swoja.
I dmuchac przez rurke do lufy pomiedzy strzalami. Dziala

[Marcin P.]

Jeśli chodzi o 45-90 to jest on pozbawiony wady 45-70 czyli małej pojemność łuski. Mi w 45-70 wchodzi 65 grain czarnego prochu i to jet dla mnie za mało żeby wykręcić przyzwoitą prędkość, dlatego przesiadłem się na nitro.W 45-90 myślę że Kolega spokojnie wsypie z 70 grain lub więcej. to trzeba dobrać eksperymentalnie. Sypiemy naważkę, na to tekturowy krążek i pocisk. Po skompresowaniu ok 2-3 mm nabój musi nam wejść do komory, pocisk najlepiej jak opera się o stożek wejściowy. Proch brałbym jak najwolniejszy, bo mamy wtedy najbardziej progresywne spalanie i w efekcie odrzut jest przyjemniejszy a celność jest lepsza.

[nosu]

Jako pierwszy pocisk w elaboracji zdecydowanie 457-125 proch CH-3 lub CH-4 . Ilość prochu taka aby po lekkiej kompresji (2-3mm) zostało luzu ok 1 mm pomiędzy stożkiem a pierścieniami pocisku . Spłonka dobrej jakości , smar klasy podobnej do odprzodówek z szybkimi gwintami.
Na początku i tak wszystko będzie ewoluować bo nie wiesz jaką masz komorę nabojową , jeśli ciasną bo to DP to masz łatwiej ...jeśli luźną to trochę trudniej. Łuski powinny ułożyć się do komory i dopiero wtedy zacznie się strzelanie właściwe.

[bambus0134]

Tak jak pisze kolega Nosu , odstrzel wszystkie łuski by się ułożyły do komory nabojowej w karabinie , dopiero wtedy zaczyna się zabawa .
Przy nowych łuskach są duże odskoki prędkości , bo łuski przy strzale mocno pracują w komorze.
Mi sprawdził się dobrze pocisk Pedersoli kokila .312 458 i ZS3 nasypane na max z dużą kompresją niestety bo aż 74 gr , oczywiście pociski powinny być utwardzone cyną z antymonem tak około 15-16 w skali testu Lee http://parabellum.pl/lee-hardness-testi ... lowiu.html
Smar mam coś prostego wosk pszczeli 60%+ olej rycynowy40% mierzone objętościowo , skupienia na 100 jedna większa dziura .

[z99]

A czy historycznie nie było tam 90gr prochu, jak sama nazwa wskazuje?

[Carol1973]

Uff...
Wielkie, przeogromne dzięki za naprawdę dużą ilość wiedzy.
Teraz trzeba starać sie dogonić króliczka....

[Sebastian]

I przy elaboracji ponownej NIE formatuj luski.Pociski moga luzno siedziec (nie odwracac bo wypadna). Wtedy luski pozyja najdluzej.

[kapera]

A czy historycznie nie było tam 90gr prochu, jak sama nazwa wskazuje?

To zależy od granulacji i rodzaju , mają różny ciężar właściwy . O ile to pomoże koledze podam swoje naważki na jakich strzelałem 45/90 przy 34" lufie , proch zs2 71gr pocisk lymana 457658 jego waga 490gr , średnia prędkość początkowa 363m/s . Skupienie z podpory w granicach 1MOA z podpory na 100m . Drugi wariant jaki testowałem dupleks 5gr szwajcara 1 i 75gr zs4 , pocisk ten sam . Szybkość początkowa wzrosła , średnio wychodziło to 374m/s . Skupienie podobne lub nieco lepsze na 100m . Ważna jest twardość stopu na pociski , zbyt miękki powoduje że przy szybkim gwincie może go z niego wyrwać ,jak utrzyma się w gwincie kompensuje się dając dodatkowy opór podczas strzelania pogarszając powtarzalność . W odtylcówkach jest to nie potrzebne . Przypomnę że prędkość dźwięku to w przybliżeniu około 340m/s , więc strzelając na dalsze dystanse pocisk początkowo jest ponaddźwiękowy ale z czasem wytraca prędkość i z niego wychodzi . Strzelając na dystansie 800y nie zauważyłem z tym problemu , pocisk po wyjściu z naddźwiękowej dalej trzymał poprawnie trajektorię .

[marekp]

Ja daje 75gr CH4 czyli 1.5F. Daje zamiast kartonika wieze pszczela (taki wosk w formie "wafla") i na to smaru jakies 2mm. Pocisk moj podobny do 677 Lyman.
Daje to ok. 400m/sek (dkladniej 405 z mala odchylka nie wiecej jak 1m/sek). Pocisk twardy 15-16 BRN tak jak koledzy pisali. To jest pocisk typu choinka. Kazdy pierscien ma mniejsza srednice od poprzedniego. Przez to ciezko jest to smarowac bo prasy sie nie nadaja bo to nie jest walec. Smar daje wg. pomyslu Willego oparty na rycynie i wosku. Wyglada ze mozna calego Quigleya strzelac bez czyszczenia lufy.

MarekP

Acha. Gwoli wyjasnienia 90 oznacza pelna luske czyli nie ma miejsca na pocisk.

[z99]

Acha. Gwoli wyjasnienia 90 oznacza pelna luske czyli nie ma miejsca na pocisk.

O, to jest ciekawa informacja. Dzięki.

oparty na rycynie i wosku

Na rycynie?
A nie chodzi tu o olej rycynowy? Bo to spora różnica jest.

[nosu]

Dawno temu ładunek grubego prochu podlegał kompresji i tym sposobem znajdowano miejsce na pocisk 400 lub 405 grain o prędkości początkowej 1300f/s. Celność miała być myśliwska czyli bizon na dystansie 300 - 500 y.
Obecnie zależy nam na celności oraz aby przeżyć dzień treningowy wraz z zawodami.

[marekp]

Sklad smarowidla - olej rycynowy + olej rycynowy uwodorniony + wosk pszczeli. Proporcje mam gdzies zapisane - moze Willi poda dokladnie a jesli ktos ciekawy to byl watek o tym smarowidle na forum i tam jest opisane dokladnie. Oczywiscie ze rycyna to byl skrot myslowy. Trudno bialkiem zreszta trujacym cokolwiek smarowac .

MarekP

[Willie357]

Jeszcze olej lniany, formuła została wczesniej podana w wątku o uwodornionym oleju rycynowym.

[marekp]

bardzo dobry smar. Dla szukajacych po angielsku to sie nazywa Wax Castor ten uwodorniony. Ja na Tajwanie kupowalem.

MarekP