Strona 2 z 6

: 23 grudnia 2012, 20:30
autor: PiT3r
Sylwetki wciągają jak bagno. Pierwszy raz strzelając w maju uzyskując wynik 4+1 w pistolecie nie zniechęciłem się, a wręcz przeciwnie spodobała mi się ta odmiana strzelectwa. Rady kolegów, zakup lunetki i w już w październiku strzeliłem dotychczasową "życiówkę" 10+13. Co prawda "d*py nie urywa" ;) ale cieszy poprawa wyniku nawet o 1 punkt.
Już zbieram na lepszy pistolet (choć "gamonia" sobie zostawię) i "postanawiam poprawę" na przyszły rok :)

: 28 grudnia 2012, 18:17
autor: PiT3r
Dziś zwierzyniec spadał aż miło co zaowocowało +2 do mojej życiówki.
Pistolet: 12+13=25

Mogło być lepiej bo w jednej z serii spadło 15, drugą przemilczę ;)
No i byłem świadkiem kompletu w serii strzelonego przez boxa, czyste półeczki wyglądają zacnie, może z czasem i mi się przydarzy.

: 28 grudnia 2012, 19:46
autor: MI-6
Ładnie, ładnie :) Czuć oddech konkurencji :-/
I masz rację - sylwetki wciągają ...

: 28 grudnia 2012, 22:13
autor: Artkor
Tak naprawdę to nie pamiętam rekordów, podam więc te z ligi.

Karabin 17 + 16 = 33
Pistolet 17 + 16 = 33

Przynajmniej jest co poprawiać, a nie jak co poniektórzy, komplety strzelają. :)

: 30 grudnia 2012, 16:51
autor: box555
Moje rekordy:

pistolet: 19 + 20 = 39
karabin: 19 + 19 = 38 (PCP)
karabin: 18 + 19 = 37 (sprężyna)

: 30 grudnia 2012, 18:10
autor: Spinner
box555 ! gdybym miał w domu jakąś ładną złotą odznakę to bym Ci nadał od ręki :)
A tak musisz poczekać. Gratki. Ciekawym kiedy poprawisz? Może już w nadchodzącym 2013 roku ? Czego życzę serdecznie!

: 30 grudnia 2012, 20:45
autor: Qmpel3city
Witam serdecznie wszystkich Qmpli po lufie, bez względu na wyznanie, przekonania czy stan posiadania 8-)
Zupełnie nie mam się czym pochwalić, ale Don Spinner wytłumaczył mi, "...tak tworzy się historia rozwoju..." I ma 100% racji!

Pierwszy raz zawitałem na strzelnicę w drugiej połowie sierpnia 2012 roku, gdzie poznałem nie tylko pasjonatów, ale przede wszystkim wspaniałych kumpli. Tam też kupiłem swój pierwszy karabinek PCP.

No i zaczęło się! Prawie pod groźbą kary chłosty, poproszono mnie głosem nie przewidującym sprzeciwu (Box555) o strzelanie do biednych metalowych (chyba już nie żyjących) zwierzaków.
Wynik to tylko 10. Ale dla mnie ta 10 tka była czymś wyjątkowym, gdyż wówczas nie śmiałem nawet marzyć, że trafię "ze stojaka" w cokolwiek.

Obecnie, nie ma szału, ale jest już 19 upolowanych. Najważniejsze dla mnie, to fakt, że w każdym miesiącu spada kilka sztuk więcej. W sierpniu 10, we wrześniu 12, październiku, listopadzie 15-16, a obecnie 18-19.
I to właśnie potwierdza, że "małymi kroczkami" idzie się, (w moim przypadku raczkuje) we właściwym kierunku :-D

W pistolecie też słabo (najwięcej 17 z otwartych), ale "pluję z niego" dopiero 2,5 miesiąca (raptem dwa pudełka śrutu), więc jeszcze jest czas na "uśmiech". Nie mniej jednak, sądzę, że jak w końcu "zaiskrzy we łbie" jak wszystko zsynchronizować: muszkę, szczerbinkę z celem, oddech, postawę etc., to musi być już tylko lepiej :!:

Zaglądnę tu latem 2013r, a wówczas okaże się, czy pójdę się napić ze szczęścia czy rozpaczy ;laughing:

edit :!:

No i zaczął się szczęśliwie Nowy Rok 2013 :-D

W dniu dzisiejszym, podczas noworocznego spotkania z "kumplami po lufie", dmuchnąłem "nowe życiówki" :-D

karabin 12+13 =25
pistolet 12+11=23


Cieszę się jak dzieciak :-D :-D :-D

Poprawiłem życióweczki:
1. karabin 14+12 =26; w dniu 27 stycznia 2013r.
2. pistolet 15+13=28; w dniu 03 lutego 2013r. (strzelający gentelmen, na stanowisku sąsiednim, to Michael Grey), który pozytywnie dopingował...

17 III 2013r. nowa życióweczka w karabinku, z nowej zabawki HW97kT BL : 17+10=27

: 09 stycznia 2013, 01:05
autor: Kudłaty
witboj pisze:Nie wiem, czy ten temat będzie promował sylwetki bo jak ktoś początkujący poczyta o tych rekordach to chyba uzna, że nie ma co zaczynać z tyloma Mistrzami :shock:
Ja się boję w każdym razie :shame:
;laughing: To ja dla równowagi podam swoją życiówkę.
Strzelona ze dwa lata wstecz i tak zapamiętałem, że nie jestem pewny czy po drodze czasem nie strzeliłem coś więcej.
Karabin 12 + 9 = 21
I mam co poprawiać. Startuję z niskiego pułapu i liczę że w tym roku dam radę ;laughing: się poprawić :) .

: 09 stycznia 2013, 12:26
autor: Spinner
I bardzo dobrze ! Tak trzymać.
Choć to w broni palnej to w niedzielę i mnie się udało życiówki poprawić i Psp Pcz.
Jak dzieciaczek się cieszyłem i cieszę do teraz , że jeszcze się rozwijam :)
Wasze wkrótce w tabelce się pojawią.
Qmpel - Gratulacje - to już takie całkiem, całkiem :) Duży postęp. Teraz go oswoić i na co dziń tyle dymać a nowy rekord sam przybiegnie.

: 09 stycznia 2013, 12:45
autor: Krzysztof W
Kiedyś w pierwszej serii było 17, ale w drugiej 11, czy coś koło tego. Strzelam wyłącznie z karabinu.

: 09 stycznia 2013, 16:47
autor: Artkor
Krzysztof W pisze:Kiedyś w pierwszej serii było 17, ale w drugiej 11, czy coś koło tego. Strzelam wyłącznie z karabinu.
Też tak mam, jak pierwsza seria świetna to w drugiej łapki zaczynają latać.

: 12 stycznia 2013, 16:22
autor: sokoleoko
Jak do tej pory moje rekordy to

karabin : 30 z mojego HW 100
pistolet : 27 z Janusza steyerka

: 13 stycznia 2013, 03:11
autor: niebieski
Moje rekordy w pistolecie w serii 2 x 20 strzałów to 32 strącenia (TAU7, otwarte).
Na zawodach "na żywo", gdy inni patrzą ci na ręce, a sędzia w oczy :) , to 26 (KOLBA SILHOUETTE CUP 2012 Będzin-Grodziec).

Martwi mnie upadek konkurencji silhouette na Górnym Śląsku :cry: .

Zastanawiam się nad swoim zgłoszeniem do Internetowej Ligi Silhouette, ale jak widzę Górny Śląsk to pustynia jeśli chodzi o tę konkurencję (szkoda, bo np. w strzelectwie czarnoprochowym, to najsilniejszy region w kraju).

: 13 stycznia 2013, 09:42
autor: Spinner
Rezultaty bardzo przyzwoite.
Pustynia powiadasz? No to nie stać i podziwiać tylko strzelać i zarażać innych.

: 13 stycznia 2013, 10:00
autor: stanmar63
Niebieski, zapraszam do DSSR, tutaj silhouette żyje i się rozwija. Puchar DSSR 2012 w silhouette mamy za sobą.Nie tylko Kolba-Cup. Zapraszam również innych miłośników silhouette na naszą strzelnicę w Będzinie-Rozkówce.