Zawody, zloty, spotkania

Forum miłośników strzelania "sylwetkowego"

Moderatorzy: Moderatorzy wiatrówkowi, Moderator silhouette

Awatar użytkownika
michalh
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 278
Rejestracja: 04 lipca 2011, 13:41
Tematy: 0
Lokalizacja: Opole
Grupa: RIP

Post autor: michalh »

Artkor pisze:Widzę to tak:
Stanowiska numer 1, 10, 20, 30 na torze HFT to banki Silhouette. Na strzelenie jednego banku mamy 2.5 minuty a więc podobnie jak na figurkę hft. Po zejściu z toru rozgrywana jest druga seria, ale strzelają już tylko zawodnicy z najlepszymi wynikami, powinno pójść płynnie, jak myślicie ?
Trzeba by się jeszcze zastanowić czy zawodnikom wystarczy powietrza na HFT i Silhoutte, bo bieganie by napełnić karabinek powietrzem może spowodować zatory (jednym wystarczy a innym nie)
Awatar użytkownika
Artkor
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1612
Rejestracja: 27 lutego 2007, 10:47
Tematy: 25
Lokalizacja: Ostrowite
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Artkor »

Potrzeba by 56 strzałów, tyle odda chyba każdy karabinek.
Poza tym tak sobie tylko gdybamy, dawajmy nowe rozwiązania do pomysłu TZ-ta a nie szukajmy na razie problemów na siłę, przyjdzie czas to go zjedziemy za to co nawymyślał. :)
.177 .22LR .32S&W .38Spec .357Mag 12/76 .45ACP 9x19 7.62x39 .223REM
Awatar użytkownika
michalh
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 278
Rejestracja: 04 lipca 2011, 13:41
Tematy: 0
Lokalizacja: Opole
Grupa: RIP

Post autor: michalh »

Potrzeba 60 strzałów + ewentualne "zero" to wyklucza słabsze karabinki i pary strzelające z jednego karabinka, najbardziej podoba mi się strzelanie z samego rana 1xsilhouette, przerwa 15min, tor HFT, przerwa, osoby które wystrzeliły dobry wynik w silhouette strzelają drugą turę a w między czasie jest jedzonko dla niestrzelających i oczekiwanie na podanie wyników z HFT/FT, nawet kolejki do jedzonka będą mniejsze bo niestrzelający silh.... będą już po :-D
Awatar użytkownika
TZ
Ekspert Wiatrówki
Ekspert Wiatrówki
Reactions:
Posty: 4744
Rejestracja: 30 listopada 2002, 08:15
Tematy: 159
Grupa: Ekspert Wiatrówki

Post autor: TZ »

Ja nawet kombinowałem tak, aby rozpocząć obowiązkowo HFT/FT o 09:30. To oczywiście wiązałoby się z zarwaniem godzinki snu dla tych .... np z 3City o Szczecinie nie wspominając :P
po 20 stanowiskach obowiązkowa przerwa na Sylwetki i druga 20-ka HFT/FT po sylwetkach.

Może przekombinowałem i wiem, że lament byłby straszny, ale kombinować nie zabroniono, no nie?

Pozdr,
TZ
PFTA/WKFT więcej wiatru, trochę nitro
yaro
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 14900
Rejestracja: 03 kwietnia 2003, 17:07
Tematy: 164
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: yaro »

Niestety S400, CZ200, FX Typhoon, Hatsany pcp odpadną z niedoboru powietrza w takiej łączonej konkurencji a wbrew pozorom jest ich sporo na imprezach HFT.

Łączenie sylwetek z torem HFT to pomysł bardzo spowalniający. Lepiej już zrobić rozsądne tory 30 ciekawych celów a po nich sylwetki (i zrezygnować z naszej rodzimej radosnej twórczości z 40 niedopracowanymi celami sprawdzającymi bardziej kondycję i stan zdrowia jak umiejętności).
Awatar użytkownika
TZ
Ekspert Wiatrówki
Ekspert Wiatrówki
Reactions:
Posty: 4744
Rejestracja: 30 listopada 2002, 08:15
Tematy: 159
Grupa: Ekspert Wiatrówki

Post autor: TZ »

Jarek, ja tylko kombinuję. Z tym powietrzem - wiesz, że to nie problem. FXa, czy CZkę da się chyba doładować. Ot taki pomysł do skrytykowania podrzuciłem. Będą pomysły będzie o czym rozważać. Coś z tym zrobić trzeba, aby z "niechcianego" dziecka, jak ktoś to opisał Sylwetki zaistniały na stałe.
Jeżeli jest już patent stawiający rodzinki automatycznie - to już dużo, ale i tak trzeba pokombinować.
Pozdr,
TZ
PFTA/WKFT więcej wiatru, trochę nitro
yaro
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 14900
Rejestracja: 03 kwietnia 2003, 17:07
Tematy: 164
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: yaro »

TZ pisze: Jeżeli jest już patent stawiający rodzinki automatycznie - to już dużo, ale i tak trzeba pokombinować.
Dlatego podsunąłem pomysł skrócenia toru HFT do jego właściwego standardu. Moim zdaniem po torze jest najlepszy czas na sylwetki i daje organizatorom czas na zebranie kart i podliczenie/ewentualne dogrywki.

Mi się bardzo sylwetki podobają ale po 40 celach to już sił i zapału do strzelania brak.
tolek
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 53
Rejestracja: 15 kwietnia 2006, 16:46
Tematy: 0
Lokalizacja: Zduńska Wola
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: tolek »

To ile torów trzeba by ustawić, żeby przeciętne zawody pucharowe obsłużyć w sensownym czasie.
Awatar użytkownika
Artkor
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1612
Rejestracja: 27 lutego 2007, 10:47
Tematy: 25
Lokalizacja: Ostrowite
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Artkor »

yaro pisze:Lepiej już zrobić rozsądne tory 30 ciekawych celów a po nich sylwetki
Pisałem o tym na poprzedniej stronie, niestety jest to pomysł z gatunku "nierealne".
tolek pisze:To ile torów trzeba by ustawić, żeby przeciętne zawody pucharowe obsłużyć w sensownym czasie.
Idealnie byłoby około dziesięciu karabinowych i z pięć pistoletowych.
.177 .22LR .32S&W .38Spec .357Mag 12/76 .45ACP 9x19 7.62x39 .223REM
Awatar użytkownika
Spinner
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 8164
Rejestracja: 23 sierpnia 2003, 21:52
Tematy: 242
Lokalizacja: Gdańsk
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: Spinner »

skalny pisze:A może ograniczenie zawodów do 30-tu celi strzelanych w HFT i FT bedzie inspiracją dla zainteresowania się sylwetkami większej ilości strzelców? Można w ten sposób wypełnić pewien niedosyt strzelecki? Być może warto spróbować...
To ciekawy pomysł, podobnie jak i ten TZ`a.
Tomasz a jak długą przerwę byś planował ?
Awatar użytkownika
TZ
Ekspert Wiatrówki
Ekspert Wiatrówki
Reactions:
Posty: 4744
Rejestracja: 30 listopada 2002, 08:15
Tematy: 159
Grupa: Ekspert Wiatrówki

Post autor: TZ »

Aż się boję myśleć dalej skoro ciągniesz temat. Odpowiedzi nie znam. Trzeba by sie odwołać do tzw. zdrowego rozsądku. 4 h nie wygospodarujesz. 30 min przerwy to za mało, 2 h to już nie strzelający Sylwetek będą (słusznie zresztą) podnosić larum.
Wydaje mi się, że gdybyśmy szli z myśleniem o tym, jak wygospodarować dajmy na to 4 h na sylwetki, to szukałbym czasu:

- 2 - 2,5 h przed zawodami HFT/FT
- max 30 min jako przerwa w zawodach po 20 figurkach
- max 1 - 1,5 h po zawodach

Niestety Janusz nie pytasz praktyka a jedynie misiającego, który jedynie szuka, ale brak mu zrozumienia dyscypliny tak od spodu. O tych automatach dopiero co się dowiedziałem.
Pytanie - jaki to jest koszt za komplet? I czy widzisz możliwość podróżowania ufundowanego dajmy na to przez PFTĘ takiego 10 torowego setu Sylwetek od zawodów - do zawodów?

Trzeba by też przemyśleć pomysł Yara zmniejszenia ilości do 30-tu. Oczywiście będzie larum bo nie każdy chciałby postrzelać mniej, ale myśleć o tym - why not?


Pozdr,
TZ
PFTA/WKFT więcej wiatru, trochę nitro
yaro
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 14900
Rejestracja: 03 kwietnia 2003, 17:07
Tematy: 164
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: yaro »

TZ pisze: Trzeba by też przemyśleć pomysł Yara zmniejszenia ilości do 30-tu. Oczywiście będzie larum bo nie każdy chciałby postrzelać mniej, ale myśleć o tym - why not?
To nie jest mój pomysł - tak się strzela HFT od lat w kolebce tej dyscypliny.
Dyskusje o długości toru toczą się u nas od dawna, problem jest jednak w tym, że dyskutanci w zdecydowanej większości preferują tylko swój własny interes. Nie obchodzi ich że tor 40 figurkowy oznacza: więcej pracy koncepcyjnej i fizycznej dla organizatorów, dłuższe o godzinę przejście, dłuższe liczenie wyników, godzinę mniej czasu na integrację po zawodach... Nie obchodzi ich że na torze strzelają osoby nie pierwszej młodości, niewygimnastykowane, osoby niepełnosprawne, kobiety, juniorzy.
30 celów moim zdaniem to wystarczające żeby się nastrzelać HFT, sprawdzić umiejętności (terenowo-strzeleckie), nie umęczyć się a zostaje więcej czasu na sylwetki.

Co koledzy jeżdżący do UK na zawody sądzą o 30 celach zamiast 40 ?

Co do sylwetek - automaty szybko się stawia ale frajda wydaje mi się największa przy strzelaniu w tradycyjny inwentarz (przymocowany linką do belki żeby nie szukać odlatujących). Oczywiście jak będą automaty to też strzelę chętnie!
Awatar użytkownika
TZ
Ekspert Wiatrówki
Ekspert Wiatrówki
Reactions:
Posty: 4744
Rejestracja: 30 listopada 2002, 08:15
Tematy: 159
Grupa: Ekspert Wiatrówki

Post autor: TZ »

yaro pisze:Co koledzy je¿d¿±cy do UK na zawody s±dz± o 30 celach zamiast 40 ?
No właśnie. Też jestem ciekaw.
Co do tej "kolebki", to bym Jarek brał to z dystancem. Copy/paste niekoniecznie. Powiem Ci tak. W DE jak jadę na zawody strzelam 50 celów a są tacy jak nasz krajan Adam Benke, że strzela 100, bo startuje i w FT1 i w FT2. Nie chodzi mi o samego Adama, ale o fakt, że Niemcy mają w duszy kolebkę i strzelają swoje.
Nie jestem jakąś alfą&omegą, ale wydaje mi się, że 40-ci jest OK. Jeszcz niedawno strzelaliśmy 50, więc nie ma co lamentować. Oczywiście każde 10 celów mniej to godzinka, albo trochę lepiej w zapasie. Co fakt to fakt.
Dobrze, abyśmy gadali o tym do bólu. W końcu jakiś kompromis powstanie. A liczył kto, aby na stanowisku zrobić do 4 zwierzaków? I jak by to wpłynęło na oszczędności w h.
Pozdr,
TZ
PFTA/WKFT więcej wiatru, trochę nitro
yaro
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 14900
Rejestracja: 03 kwietnia 2003, 17:07
Tematy: 164
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: yaro »

TZ pisze:W DE jak jadę na zawody strzelam 50 celów a są tacy jak nasz krajan Adam Benke, że strzela 100, bo startuje i w FT1 i w FT2.
U nas też się kiedyś strzelało po 50. W Zbicznie strzelaliśmy i 100 i jeszcze sylwetki :)
Do tego jednak trzeba mieć i kondycję i dobrą pogodę (i na drugi dzień urlop żeby po tym odpocząć).
Awatar użytkownika
Łysa
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 660
Rejestracja: 18 stycznia 2008, 11:10
Tematy: 0
Lokalizacja: Łódź
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: Łysa »

yaro pisze:
TZ pisze:W DE jak jadę na zawody strzelam 50 celów a są tacy jak nasz krajan Adam Benke, że strzela 100, bo startuje i w FT1 i w FT2.
U nas też się kiedyś strzelało po 50. W Zbicznie strzelaliśmy i 100 i jeszcze sylwetki :)
Do tego jednak trzeba mieć i kondycję i dobrą pogodę (i na drugi dzień urlop żeby po tym odpocząć).
Kiedyś byłam zwolenniczką 50 figurkowych torów. Większości osób małe tory nie podchodziły - bo nie warto jechać taki kawał dla małej ilości figurek/strzelania.
Ale teraz myśl o 30 nawet mi się podoba.
Organizatorzy mogliby ustawić bardziej przemyślany tor, można by ustawić go na mniejszym terenie, byłby czas na konkurencje dodatkowe, np sylwetki choć nie tylko - czyli na popularyzację strzelectwa :)

Ale przerwa w trakcie strzelania toru się nie sprawdzi - czasem trzeba kawał dojść do miejsca strzelania sylwetek - bez sensu targać karabinki.

Majka
ŁGS "ORZEŁ"
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Silhouette”